Zaloguj
Nigdy nie udostępnimy Twojego e-maila innym osobom.
Zresetuj hasło

Wprowadź swój adres e-mail, a wyślemy Ci link do zresetowania hasła.

Powrót do logowania

Agenci NCIS Sezon 1 Odcinek 3 Wilk morski 2003

Na plaży w Północnej Wirginii morze wyrzuca na brzeg martwego oficera marynarki - Briana Farrella. Ten sam los spotyka nieopodal dwóch handlarzy narkotyków. Zarówno łódź oficera, jak i łódź handlarzy zostały ostrzelane w podobny sposób. Wydział Narkotykowy i lokalna policja są przekonani, że oba te zdarzenia są ze sobą powiązane, ale Gibbs nie jest tego taki pewny. Przy ciałach handlarzy zostaje znaleziona duża ilość fałszywych dolarów. Gibbs dowiaduje się, że martwy oficer brał udział w programie zwalczania narkotyków w szkołach i zamierza oczyścić jego imię. Abby przeprowadza analizy, które wykazują, że oficer i handlarze zginęli z tej samej broni. Agenci dochodzą do wniosku, że Farrell jest przypadkową ofiarą porachunków gangsterów. Gibbs identyfikuje ofiary i ustala, że bracia Garcias przewozili swoją łodzią handlarzy narkotyków, nielegalnych imigrantów i handlarzy bronią. Numery seryjne sfałszowanych banknotów znalezionych przy ofiarach prowadzą do terrorystów odpowiedzialnych za atak 11 września. Odkrycie to uzmysławia agentom, że ofiary strzelaniny to nie handlarze narkotyków, ale terroryści i sprawą tą musi zająć się również FBI. Zabójcą okazuje się być Seth Shakir, międzynarodowy terrorysta poszukiwany za atak bombowy na siedzibę ONZ w Bagdadzie, który uciekł z Iraku przed kilkoma tygodniami. Agenci FBI sugerują, że terrorysta może planować kolejny atak na jakiś strategiczny obiekt, np. na elektrownię. W obawie przed rychłym atakiem, Gibbs, Tony i Kate udają się do elektrowni Jefferson Power. Na miejscu zastają Setha, który rozmieszcza ładunki wybuchowe.

Download : MKV
Download : MP4

Podobieństwa

Zalecenia

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG

NGAHUTANG